|
Pięć wieków upłynęło, i szósty już
dobrze zaawansowany, od czasów, kiedy żył i
działał ten człowiek. Wiadomości rzeczowe
przetrwały o nim skąpe. A mimo to żyje w
pamięci narodu nie tylko jako najdzielniejszy
rycerz wszech czasów, ale przede wszystkim jako
wzór cnót rycerskich. Jedna zwłaszcza cnota
wysunęła się na czoło w narodowej pamięci:
dotrzymywanie danego słowa, słowność rycerska
jako wyraz swoiście pojętego honoru. Warto
więc chyba podjąć próbę zebrania tych okruchów
wiadomości, jakie na temat Zawiszy przekazali
jemu współcześni.
A ponieważ jest tego zbyt mało, aby
popularność naszego bohatera stała się jasna,
skazani jesteśmy trochę na analogie z
działalnością innych współczesnych mu ludzi,
trochę zaś na hipotezy. Pełne nazwisko naszego
bohatera brzmi; Zawisza Czarny z Garbowa herbu
Sulima. Dlaczego "Czarny"? na pewno
wynikało to z cech fizycznych a nie jak uważali
późniejsi autorzy piszący o Zawiszy, że
przydomek pochodził od jego czarnej zbroi. Nie
jest to prawdą. Zawisz nosił zbroje różnego
koloru. Musiał być więc ciemnowłosy, a
zapewne i ciemnej cery. W owych czasach bardzo
często - z braku nazwiska - dla odróżnienia
ludzi nadawano im przydomki od wyglądu.
Mieliśmy przecież w historii Polski Leszka
Białego i Leszka Czarnego.
Wieś rodzinna Zawiszy - Grabów - leży obok
Sandomierza. Panowie na Garbowie pieczętowali
się herbem Sulima. Był to orzeł czarny na żółtym
tle, a pod nim trzy kamienie w polu czerwony.
Zawisza Czarny był synem Biernata z Grabowa.
Daty urodzenia nie znamy, musiał jednak w
okresie wojny Polsko-krzyżackiej być mężem
znacznym, a więc dojrzałym, skoro Długosz
wymienia go na pierwszym miejscu wśród
najznakomitszych rycerzy polskich. Można
przypuszczać, że urodził się około roku 1380
lub wcześniej. Nie znamy również daty jego
małżeństwa z Barbarą, córką Piotra Rożena,
Herbu Gryf, który zbudował zamek w Rożnowie i
dał go Zawiszy wraz z posagiem w wysokości
trzech tysięcy grzywien. Ponieważ dwaj synowie
Zawiszy polegli w bitwie pod Warną w 1444 roku,
można więc przypuszczać, że małżeństwo
zawarł Zawisza mniej więcej w latach 1410 -
1420, prawdopodobnie po bitwie grunwaldzkiej.
W roku 1414 Zawisza jedzie na czele poselstwa
polskiego na sobór do Konstancji, otwarty 2
listopada. Po jego zakończeniu udaje się w roku
1416 wraz z królem Zygmuntem do Aragonii, gdzie
w Perpignano znowu bierze udział w turnieju, na
którym pokonał słynnego Jana Aragońskiego.
Następnie jedzie do Paryża z królem rzymskim i
pozostaje tam przy nim przez pewien czas. W roku
1419 z ramienia Jagiełły posłuje do Zygmunta z
prośbą o rękę Ofki, wdowy po jego bracie,
Wacławie, królu czeskim. Znowu pozostaje przy
Zygmuncie, zajętym walką z husytami. Po klęsce
poniesionej przez niego pod Kutną Horą osłania
odwrót i pojmany przy Niemieckim Brodzie
przebywa jakiś czas w niewoli czeskiej. W 1422
roku spotykamy go jako posła Jagiełły w
Lubiczu. W 1423 z okazji uroczystości
koronacyjnych czwartej żony Jagiełły - Sonki -
w Krakowie Zawisza wyprawia ucztę w domu przy
ul. św. Jana dla królów rzymskiego, polskiego
i duńskiego Eryka, książąt mazowieckich,
śląskich, Ludwika Bawarskiego i innych dostojników. Potem wyjechał zapewne z królem
Zygmuntem, gdyż widzimy go dopiero w roku 1428,
walczącego z Turkami pod Gołębcem nad Dunajem,
gdzie znowu osłaniał odwrót wojsk
królewskich. Tam też poległ.
Zawisza Czarny z Garbowa był
jednym z najsłynniejszych rycerzy w Europie.
Zaczynał jako giermek, później przez lata
służył jako rycerz na dworach książęcych i
królewskich. Zasłyną jako niezwyciężony
uczestnik turniejów rycerskich w różnych
krajach. Brał udział w licznych wojnach,
głośne było jego męstwo. Stanął w szeregach
rycerstwa Jagiełły pod Grunwaldem, tu także
odznaczył się wybitną walecznością.
Przysłużył się Polsce również jako
dyplomata- poseł królewski do cesarza oraz
członek delegacji polskiej na sobór w
Konstancji. Dał się poznać jako wzór
wszelkich cnót rycerskich, stawał zawsze po
stronie słabszych i pokrzywdzonych. Mówi się
do dziś ,,polegać jak na Zawiszy”- i jest to
wyraz ogromnego zaufania.
,,Na słowie
harcerza polegaj jak na Zawiszy”
to jeden z
punktów Prawa Harcerskiego – Zawiszy Czarny
patronuje też wielu harcerskim drużynom.
Żaglowiec
"Zawisza Czarny"
Już w latach 1917-1919 we Władywostoku
polscy żeglarze rozpoczęli szkolenie
żeglarskie. W okresie międzywojennym rozwijało
się ono bardzo dynamicznie czego efektem było
zakupienie w 1934 roku drewnianego szkunera
"PETREA". W czasie zimy 1934-1935
został przebudowany na statek szkolny i na
życzenie jego kapitana gen. Mariusza Zaruskiego
otrzymał imię rycerza Zawiszy Czarnego. Do
wybuchu wojny żeglował po Morzu Bałtyckim i Północnym
odwiedzając 27 portów w 10 krajach.
W czasie zawieruchy wojennej uprowadzony do
Niemiec służył do szkolenia podchorążych
Kriegsmarine. Odnaleziony i sprowadzony do Gdyni
stał i niszczał w stoczni do 1949 roku. Dziś
spoczywa na dnie Zatoki Puckiej na głębokości
8 metrów na pozycji 54°00'W; 018°34'E
Tradycje dawnego jachtu kontynuuje szkuner
przebudowany w 1960/61 roku z rybackiego
lugrotrawlera "CIETRZEW". Zdjęto
nadbudówki, dodano stępkę balastowa, ustawiono
maszty, urządzono wnętrza mieszkalne. I
tak..."Zawisza Czarny II" stał się
faktem...
"CIETRZEW" zbudowany został w 1952
w Stoczni Północnej w Gdańsku. Po przebudowie
w latach 1960/61 w 1965/66 przedłużono rufę o
około 4 m, wymieniono silnik. W 1980 pokładówkę zastąpiono nadbudówka, wymieniono instalację
elektryczna, zainstalowano elektryczna windę
kotwiczna, powiększono kuchnię i chłodnię
prowiantowa. Po kolejnych przeróbkach wnętrz
powstały następujące pomieszczenia mieszkalne:
kubryk (24 koje, 3 hamaki), kabina, kabina 4 -
osobowa dla oficerów wachtowych, kabina 4-
osobowa dla starszych wachty, 7 kabin
jednoosobowych (6 dla załogi stałej i kabina
armatorska).
Najsłynniejsza polska pieśń żeglarska...
oczywiście "Pod Żaglami Zawiszy"
|